Jeśli nie będę pisała obiecanych postów (lub w ogóle nie będę pisała) to wiedzcie że po choince jestem chora ( zresztą Izarz też jest chora ale ona to co innego).Jutro obawiam się że nie będę mogła wejść ale nic nie jest przesądzone w każdym razie postaram się. Dzisiaj o mały włos a bym już tego postu nie napisała bo herbata mamy się rozlała na komputer... na szczęście mojemu komputerowi nic się nie stało i mogłam wam to napisać. Ale tak poza tym mama zerknęła na tego bloga i powiedziała że nie zły więc pierwszy test już przeszłyśmy i oby tak dalej
Pa.by Natalie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz